Konopie w leczeniu depresji

Czym jest depresja?

Depresja to coś zupełnie innego niż smutek, którego doświadczamy na co dzień. Nasz smutek i rozdrażnienie to chwilowa chandra, która mija nawet nie wiemy kiedy. Depresja nie mija sama z siebie i w bardzo poważnym stopniu utrudnia życie chorym. Podstawowym objawem depresji jest obniżony nastrój, który pojawia się bez wyraźnej przyczyny, którą da się określić. Chory czuje się źle i nie umie powiedzieć dlaczego. Obniżony nastrój, to przygnębienie, brak ochoty na jakiekolwiek działanie i poczucia sensu robienia czegokolwiek. Osoba z depresją musi zmuszać się do wykonywania czynności, które inni wykonują automatycznie. Depresja zaburza codzienne funkcjonowanie, ogranicza kontakty z ludźmi i może stanowić poważne zagrożenie życia. Leczenie depresji. Depresję leczy się dwutorowo. Jeśli to konieczne, a zazwyczaj tak jest – podaje się leki antydepresyjne. Leki te regulują procesy chemiczne w mózgu, których nieprawidłowy przebieg jest przyczyną choroby. Leczenie farmakologiczne pozwala choremu osiągnąć względnie dobre samopoczucie i zdolność do uczestnictwa w psychoterapii. Leki na depresję bierze się do końca życia.

Marihuana a nastrój

Od bardzo dawna wiadomo, że marihuana wpływa na zmianę nastroju. Dzieje się tak, ponieważ zawiera psychoaktywny kannabinoid THC. W celu poprawy nastroju marihuanę stosowano od setek lat. Już w starożytności odkryto psychoaktywne właściwości konopi, choć oczywiście tak ich nie nazywano. Konopie spożywano w postaci oleju lub trzymano w ustach części roślin zawierające aktywne kannabinoidy. Obecnie z konopi wyrabia się marihuanę, którą pali się podobnie jak papierosy głównie po to, by zmienić nastrój i sposób odbioru bodźców pochodzących z otoczenia. Ze względu na te cechy, marihuana nazywana jest narkotykiem imprezowym. Skoro wprawia w fantastyczny nastrój i zachęca do zabawy ludzi zdrowych, to może pomaga też w łagodzeniu objawów depresji?

Marihuana w leczeniu depresji

Wielu pacjentów chorych na depresję decyduje się na wypróbowanie marihuany ze względu na skutki uboczne, których doświadczają przyjmując tradycyjne antydepresanty. Leki takie u niektórych osób wywołują uczucie suchości w ustach, zmęczenie, wzmożony apetyt i nadwagę, kłopoty ze snem i zmniejszenie ochoty na seks. Zdaniem wielu pacjentów, którzy wypróbowali konopie, regulują one nastrój, nie dając jednocześnie wymienionych wyżej niepożądanych objawów. Jak wykazują badania, konopie pomagają pacjentom cierpiącym na lekką i umiarkowaną depresję. Ich skuteczność wzrasta w połączeniu z terapią behawioralną i terapią światłem.

Podobne wpisy